
Owoc godny nawrócenia
7 grudnia 2025
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej.
Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi.
Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą pospołu i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą z sobą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na gnieździe kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani działać na zgubę po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze.
Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.
Refren: Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie
Boże, przekaż Twój sąd królowi, *
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie *
i ubogimi według prawa.
Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość *
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza, *
od Rzeki aż po krańce ziemi.
Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa, *
i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, *
nędzarza ocali od śmierci.
Niech jego imię trwa na wieki, *
jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię.
Niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią, *
niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian
Bracia:
To, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało także dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję. A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie jednymi ustami wielbili Boga i ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Dlatego przygarniajcie siebie nawzajem, bo i Chrystus przygarnął was – ku chwale Boga. Albowiem Chrystus –powiadam – stał się sługą obrzezanych dla ukazania wierności Boga i potwierdzenia przez to obietnic danych ojcom oraz po to, żeby poganie za okazane sobie miłosierdzie uwielbili Boga, jak napisano: «Dlatego oddawać Ci będę cześć między poganami i śpiewać imieniu Twojemu».
Alleluja, alleluja, alleluja!
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!»
Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im:
«Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
André Sève
"W owym czasie wystąpił Jan Chrzciciel i głosił: Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie". Jan przygotowuje przyjście Jezusa, powtarzając znany motyw, który podjęty zostanie przez samego Jezusa (Mt 4,17), a także przez pierwszych posłanych z misją uczniów (Mt 10,7).
Wszystko tu zostaje powiedziane. Dobra Nowina: poprzez Jezusa, życie z Bogiem będzie odtąd w zasięgu ręki. I w jaki sposób należy odpowiedzieć na tę wieść: nawrócić się, odmienić swoje życie, zwrócić je bardziej ku Bogu.
Słowa wezwania są bezwzględne: "Plemię żmijowe!... Już siekiera przygotowana jest do ścięcia złego drzewa... Wiejadło oddzieli plewy, które zostaną wrzucone w ogień".
Jezus też niekiedy okaże surowość, zwykle jednak będzie tak łagodny i dobry, że zdumieje to Jana Chrzciciela, który z więzienia pośle pytanie: "Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść?" (Mt 11,2). Nam także nieraz przychodzi oczyszczać swoje wyobrażenia o Jezusie. Myśleliśmy, że jest łagodny, a oto budzi w nas trwogę; spodziewaliśmy się, że potępi, a oto przebacza; przynosimy mu nasze troski, a On mówi: "Poganin!".
Czy jednak trzeba było, aby Jego przyjście zapowiadano aż z taką agresywnością? "Żmije! Jeśli naprawdę chcecie się nawrócić, pokażcie to! I nie opowiadajcie nam, że Abrahama macie za ojca. Z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi!".
Potrzeba było wtedy tego gwałtownego przebudzenia i również dzisiaj liturgia posługuje się tymi samymi słowami, aby porwać nas w czas Adwentu. Samo "nawróćcie się" nigdy nie wystarcza. Surowość Jana Chrzciciela jest mądra, gdyż dodaje on: śpieszcie się! Jeśli jest jakaś sprawa, która nie może czekać, to jest nią właśnie nawrócenie. Tutaj mówienie "jutro" oznacza to samo co "nigdy", o czym wiemy aż nadto dobrze. Dlatego dobrze się dzieje, że każdego roku przynaglani jesteśmy, aby się nawrócić, aby nawrócić się jeszcze raz: "Już siekiera jest przyłożona... Ten, który przyjdzie, ma wiejadło w ręku".
Nawrócić się, to nie tylko odczuć wspaniały poryw, zacząć czytać piękne książki, czynić postanowienia. Potrzebne jest to i jeszcze coś więcej. "Wydaj owoc", mówi bezlitosny głos, pokaż, że twoje nawrócenie to nie są jedynie słowa na wiatr.
Jeśli wiara nie przenika naszego życia, jesteśmy drzewem nie wydającym owocu. Teraz także, poprzez to rozważanie, staramy się wzrastać w wierze, ale byłaby to kolejna strata czasu, gdybyśmy wiedząc, czego Jezus od nas oczekuje, zadowolili się samą przyjemnością czytania. Ogromne niebezpieczeństwo takiego zagłębiania się w Ewangelii tkwi właśnie w jej uroku. Jakież to cudowne coraz lepiej poznawać Jezusa i odkrywać piękno Jego posłania. O Panie, Panie!
Nie! – będzie powtarzał nam Jezus. "Nie wystarczą słowa, potrzebne są czyny" (Mt 7,21). "Królestwo Boże będzie dane narodowi, który wyda jego owoce" (Mt 21,43).
Czyny! Bez nich nic nie jest pewne. Jan Chrzciciel kpił z tych Żydów, którzy sądzili, że są zbawieni ze względu na samą tylko przynależność do narodu wybranego. Mógłby kpić także z nas. Wydaje nam się, że wszystko już zrobiliśmy chodząc na Mszę świętą, powtarzając Credo, wrzucając do koszyka ofiarę. Świetnie, ale doskonale czujemy, że prawdziwe nawrócenie serca jest czymś całkiem innym.
Jezus chce, żebyśmy kochali tak jak On! To właśnie znaczy nawrócić się. Zresztą sami tego gorąco pragniemy, tylko czujemy, mniej lub bardziej wyraźnie, że stoimy wobec rzeczy niemożliwej. A to oznacza, że słuchamy tylko połowicznie wezwania: "Nawróćcie się". Powiedziane jest bowiem, że JEST to dla nas możliwe, "bo bliskie jest Królestwo niebieskie". Bóg wyciąga do nas rękę. Dobra Nowina to ta wyciągnięta do nas ręka Boga.