
Współczucie
28 września 2025
Czytanie z Księgi proroka Amosa
Tak mówi Pan wszechmogący:
«Biada beztroskim na Syjonie i dufnym na górze Samarii. Leżą na łożach z kości słoniowej i wylegują się na dywanach; jedzą oni jagnięta z trzody i cielęta ze środka obory. Improwizują na strunach harfy i jak Dawid wynajdują instrumenty muzyczne. Piją czaszami wino i najlepszym olejkiem się namaszczają, a nic się nie martwią upadkiem domu Józefa. Dlatego teraz ich poprowadzę na czele wygnańców, i zniknie krzykliwe grono hulaków».
Refren: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego
Bóg wiary dochowuje na wieki, *
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych, *
wypuszcza na wolność uwięzionych.
Pan przywraca wzrok ociemniałym, *
Pan dźwiga poniżonych.
Pan kocha sprawiedliwych, *
Pan strzeże przybyszów.
Ochrania sierotę i wdowę, *
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki, *
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza
Ty, o człowiecze Boży, podążaj za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością, łagodnością. Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobywaj życie wieczne: do niego zostałeś powołany i o nim złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków.
Nakazuję w obliczu Boga, który ożywia wszystko, i Chrystusa Jezusa – Tego, który złożył dobre wyznanie za Poncjusza Piłata – ażebyś zachował przykazanie nieskalane, bez zarzutu, aż do objawienia się naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Ukaże je, we właściwym czasie, błogosławiony i jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, jedyny mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego nikt z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen.
Alleluja, alleluja, alleluja!
Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim,
aby was ubóstwem swoim ubogacić.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus powiedział do faryzeuszów:
«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.
Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.
Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.
Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.
Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
o. Łukasz Miśko OP
Czy bogacz znał imię Łazarza? Kiedy wystawna uczta się kończyła, ubrany w purpurę i bisior wychodził pewnie na ulicę, by wszyscy go widzieli i podziwiali, a wtedy w bramie musiał mijać człowieka pokrytego wrzodami, w łachmanach. Ale czy kiedykolwiek, mijając go, spojrzał mu w twarz, zapytał o imię? A może nie chciał go widzieć…
A ci beztroscy i dufni z Syjonu i Samarii, wylegujący się na łożach z kości słoniowej, którzy potrafili nie martwić się zupełnie upadkiem domu Józefa – kiedy przestali czuć dyskomfort i zgrzyt, że gdy przy dźwiękach harfy namaszczają się wonnymi olejkami, ich lud ginie?
Słowo uderza dzisiaj mocno: mam walczyć (1 Tm 6,11-16). Walczyć przeciw ospałości serca. Podążanie za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością, łagodnością – to walka, wysiłek, decyzja na drogę pod górę. Wychodzenie ku drugiemu, żeby poznać jego imię, jego historię, jego rany, to działanie wbrew mojej grawitacji do wygody. Ani bogacz, ani krytykowani przez Amosa mieszkańcy Samarii i Jerozolimy nie mieli pewnie krwi na rękach, swój majątek uczciwie zbudowali lub odziedziczyli i, kto wie, może byli nawet sympatycznymi ludźmi – ale ospałość serca sprawiła, że oślepli na prawdę świata dookoła nich i zapadli się w sobie. "Ty, człowiecze Boży, podążaj za sprawiedliwością…"
Prawda jest więzią, która łączy słowa z rzeczami, imiona z twarzami – powiedział młodym na jubileuszu w Rzymie papież Leon XIV. Mówił też, że poszukiwanie prawdy może uchronić przed ospałością powierzchownych relacji zdefiniowanych przez świat mediów społecznościowych, świat algorytmów zamykających nas w bańkach poglądów podobnych do naszych. Opowiadał także o konieczności radykalnego wyjścia do drugiego, o szczerych i stabilnych relacjach, bez których niemożliwe jest dojrzałe, dobre życie.
Poznaj Łazarza.
Obudź swoje serce i pokochaj go.
A w nim Boga.